Jak to się zaczęło.

Od wielu lat borykałam się z absolutnym brakiem energii, chęci do życia jakkolwiek to zabrzmi, alergiami kontaktowymi, wziewnymi oraz całą masą nietolerancji pokarmowych. Przeżyłam kilka poważnych wstrząsów anafilaktycznych, które za każdym razem mogły zakończyć się tragicznie.

Przez wiele lat przyjmowałam letrox, którego dawka była systematycznie zwiększana. Stosowałam szereg diet, z protokołem autoimmunologicznym włącznie. Jednak nic nie przynosiło pozytywnych rezultatów. Moja podróż była długą i krętą drogą do wielu ślepych zaułków. Frustracja była kluczowym uczuciem, jakie towarzyszyło mi przez lata niepowodzeń oraz szukania właściwej ścieżki.

Dopiero, kiedy wzięłam sprawy w swoje ręce moja sytuacja uległa zmianie. Wykonałam szereg badań. Sprawdziłam m.in. stan mikroflory jelit, wykonałam testy na obecność pasożytów oraz wirusów, wykonałam badania w kierunku nietolerancji pokarmowych.

W oparciu o uzyskane wyniki oraz obserwację swoich reakcji, słuchania głosu ciała opracowałam dla siebie specjalną, właściwie zbilansowaną dietę. Ważnym aspektem była również odpowiednia suplementacja, oczyszczenie organizmu, zastosowanie ziół, ruch, zdrowa dawka snu oraz osiągnięcie wewnętrznego balansu dzięki praktykowaniu medytacji i Yogi. Polecam wszystkim 🙂